Drodzy Czytelnicy!
Dzisiaj poważyłem się na złożenie wniosku o głęboką rewizję planu zagospodarowania przestrzennego obszaru między ul. Jaskółczą,
Kraka, W. Sikorskiego i Al. Marszałka Józefa Piłsudskiego (Piekary D). Ośmieliłem się to zrobić, mimo, że prawdopodobnie ten pomysł urzędnicy wrzucą do kosza. Nie mogłem jednak milczeć widząc, co planują (zob. więcej tutaj: https://legnica.naszemiasto.pl/znamy-zwycieskie-koncepcje-os-piekary-d-wkrotce-rusza-konsultacje-spoleczne/ar/c1p2-27316221). Napisałem tam m. in.: "Oceniam negatywnie projekt zagospodarowania przestrzennego ww.
obszaru, który zajął I miejsce w konkursie ogłoszonym przez Urząd
Miasta Legnicy z następujących powodów:
- kolizja z zabytkową zabudową pobliskiej i dawnej wsi Piekary Wielkie z przełomu XIX i XX w.;
- bezładne i niepowiązane z otoczeniem przewidywanego w nim układu komunikacyjnego;
- zbyt mała ilość żyznej i mało zanieczyszczonej ziemi przeznaczonej na uprawy amatorskie (ogrody przydomowe).
Równocześnie proponuję własną wizję zagospodarowania
przestrzennego tego terenu (zob. załącznik) zakładającą:
- przedłużenie ulic: Ptasiej, Szczyglej, Żurawiej, Słowiczej, Kruczej, Kanarkowej, Szpakowej;
- wytyczenie nowych ulic: Orlej, Gawroniej, Kukułczej (nazwy robocze);
- odsłonięcie obecnie skanalizowanych odcinków potoku Kopanina od torów kolejowych do przedłużonej ul. Kruczej oraz między przedłużonymi ul. Kanarkową i ul. Szpakową;
- stworzenie parków między Kopaniną, przedłużoną ul. Ptasią, al. Piłsudskiego a linią kolejową Legnica-Jawor, a także między kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego, ul. Sikorskiego, al. Piłsudskiego i ul. Dąbrówki;
- w miarę regularny i tradycyjny układ komunikacyjny, nawiązujący do siatki ulic na pobliskim poniemieckim osiedlu z l. 20. XX w.;
- wzniesienie tutaj domów jednorodzinnych, „bliźniaków”, „szeregowców” i kilku niskich bloków/kamienic (nie wyższych niż 5 kondygnacji, licząc z parterem i ewentualnym poddaszem);
- budowę obiektów użyteczności publicznej: 2 ośrodków zdrowia (dla różnych kategorii ludności), przedszkola, 2 domów handlowych (zalecam wydzielenie tam miejsca również dla drobnych, polskich przedsiębiorstw usługowych i handlowych), parkingów, dużego placu sportowego (być może jako inwestycji prywatnych).
Ewentualnie sugeruję realizację projektu zagospodarowania
przestrzennego tego obszaru, który zajął III miejsce w konkursie
ogłoszonym przez gminę Legnica, jednak z większą ilością ziemi
przeznaczonej na ogrody przydomowe, niż zakładają jego autorzy.
Proszę o uwzględnienie niniejszego wniosku, mimo że nie został
przygotowany przez zawodowego architekta".
Nie chcę, żeby kolejny obszar naszego miasta został trwale oszpecony, tak, jak np. ul. Wrocławska od pl. Wilsona do mostu na Kaczawie czy Stare Miasto jeszcze w okresie PRL. Nie chcę także, żeby marnowała się ziemia nadająca się do uprawy i na pewno mniej zanieczyszczona, niż np. okolice Huty Miedzi Legnica czy rejon ul. Marii Curie Skłodowskiej, torów kolejowych, Piastowskiej, Senatorskiej i Działkowej.
Dołączyłem do niego poniższą grafikę mojego autorstwa:
No comments:
Post a Comment